Najnowszy numer Gospodyni już w sprzedaży:)   




Kiedy żyła nie żyje Powrót do listy

Obrzmiałe nogi, widoczne i wyczuwalne na powierzchni skóry żyły. Nie lubimy i wstydzimy się często tego widoku. Ale żylaki, bo o nich tu mowa, nie są jedynie problemem estetycznym. Mogą poważnie upośledzać funkcjonowanie układu krwionośnego. Dlatego należy je leczyć.

 

Żylak nie bierze się znikąd. Najpierw jest zdrową żyłą, czyli dużym naczyniem krwionośnym. Ma określoną funkcję – żyły odprowadzają z organów krew w kierunku serca. Płynie nimi krew uboga w tlen, który tkanki zużyły do swojego funkcjonowania, a bogata w dwutlenek węgla. Dwutlenek węgla jest produktem przemiany materii. Transportowany jest żyłami do serca, a potem do płuc, w których zostanie uwolniony i gdzie krew znów nasyci się tlenem. Żyły mają jeszcze jedno zadanie. Służą mianowicie jako „przechowalnie” niezużytej krwi. Kiedy ciało jest w spoczynku, tylko pewna porcja krwi krąży po nim. Reszta „odpoczywa” w żyłach i czeka na większą aktywność organizmu. Aby transport krwi w żyle odbywał się prawidłowo, potrzebne są zastawki – błoniaste fałdy umożliwiające przepływ tylko w jednym kierunku i zapobiegające cofaniu się krwi. Ich działanie mogą obrazować drzwiczki do westernowego saloonu otwierające się tylko w jedną stronę

Czasem jednak żyły nie funkcjonują prawidłowo i przekształcają się w żylaki. Nie wiadomo dokładnie, co jest tego przyczyną. Podejrzewa się, że może nią być brak lub słabość zastawek żylnych, a co za tym idzie – słaba cyrkulacja krwi. Gromadzenie się krwi w żyłach może być też powodowane słabością ścian naczynia krwionośnego. Dużo rzadziej u źródeł żylaków leżą choroby, takie jak zapalenie żył, obecność skrzepów i innych blokad czy wrodzone nieprawidłowości w budowie żył. Najczęstszą lokalizacją żylaków są kończyny dolne.

Skąd wiemy, że żyła stała się żylakiem? Wielu ludzi nie doświadcza żadnych dotkliwych objawów choroby. Ale może się wśród nich pojawić ból, uczucie skrępowania w nodze, swędzenie, puchnięcie i zmęczenie. Niektórzy skarżą się na tępy ból i wrażenie dużego ciśnienia w żyłach. Te objawy powodują dyskomfort, ale prawdziwie niebezpieczne są powikłania wywołane nieleczonymi żylakami. Zdarza się, że żylaki pękają i krwawią albo formuje się w nich skrzep. Na duże ryzyko pęknięcia wskazuje wystawanie żyły i prześwitywanie przez skórę. Ma ona wtedy kolor niebieskawy. Na skórze nad żylakiem mogą pojawić się wrzody i sączący się wyprysk. Skóra staje się włóknista i zbliznowaciała. Zaburzone zostaje też odżywianie skóry i tkanki podskórnej. Na powstanie żylaków najbardziej narażone są kobiety w ciąży i osoby w podeszłym wieku. Jeśli choroba występowała w rodzinie, prawdopodobne jest, że i nas dosięgnie. Na jej pojawienie się wpływ ma także siedzący tryb życia, otyłość, praca wymagająca dłuższego stania i czynniki hormonalne.

Metody leczenia różnią się w zależności od lokalizacji żylaka i jego rozległości, liczby i jakości objawów. Zwykle w terapii stosuje się regularne unoszenie nóg w czasie siedzenia czy snu. Wykorzystuje się też opaski uciskowe, a kobietom poleca się noszenie specjalnych rajstop uciskowych. Bardziej złożoną metodą jest skleroterapia, czyli wstrzykiwanie do żyły preparatu, który powoduje zniszczenie naczynia, a tym samym wyłączenie go z krwiobiegu. Można to osiągnąć także za pomocą lasera bądź fal radiowych. Żylaki można również usunąć zabiegowo. Takiej metody wymagają zmiany w większych żyłach.

 Karolina Kasperek